
To miało być kolejne sportowe wyzwanie, kolejna linia mety do pokonania i upragnione złamanie granicy dwóch godzin. Nasz pacjent – pasjonat biegania Krzysztof Białoń – wystartował w poznańskim półmaratonie z pełną determinacją. Choć ukończył bieg, nie odebrał medalu… bo z mety trafił prosto do naszego szpitala.
Dziś – już w znacznie lepszej formie – odebrał swój medal w miejscu, gdzie zaczęła się jego walka o zdrowie. Uroczystego przekazania dokonał Dyrektor POSiR Łukasz Miadziołko, podkreślając, że dla organizatorów każdy zawodnik, który osiąga metę, jest zwycięzcą – a ten medal był szczególny. Podczas wręczenia obecna była również Zastępczyni Dyrektora ds. Organizacyjno-Personalnych Beata Urban.
- Uwielbiam czuć rytm serca i oddech podczas biegania – to mi daje poczucie wolności – mówi pacjent. – Nigdy nie podjąłem się jeszcze pełnego maratonu, ale półmaratonów, jeśli dobrze pamiętam, było już sześć albo siedem w ciągu ostatnich sześciu lat. Biegi Niepodległości, Business Run, krótsze dystanse – to wszystko wpisuje się w jego aktywny styl życia.
Dzień półmaratonu był jednak wyjątkowo trudny. Wysoka temperatura, brak pełnego cyklu przygotowań i stres – to mogły być czynniki, które wpłynęły na dramatyczny finał biegu.
- Nie do końca wiem, co się wydarzyło. Pamiętam tylko, że spojrzałem na zegarek, patrzyłem, ile zostało do mety. Jedna z biegaczek podtrzymywała mnie na ostatnich 300 metrach. Potem był wielki błysk światła i obudziłem się w szpitalu – wspomina Krzysztof Białoń.
Mimo wcześniejszej dobrej kondycji, aktywnego stylu życia i kontroli zdrowotnej, organizm zareagował w nieprzewidywalny sposób. Sytuacja pokazała, jak cienka jest granica między sportowym wysiłkiem a fizjologicznym przeciążeniem.
- To wydarzenie tylko bardziej uczuli mnie na większą kontrolę samego siebie. Dziś wiem, że trzeba szanować granice fizjologiczne organizmu. Ale z biegania raczej nigdy nie zrezygnuję – to mój azyl i sposób na sprawdzanie swoich możliwości.
Na zakończenie pacjent podkreślił, jak ważna była szybka reakcja i profesjonalna opieka, jaką otrzymał w naszym szpitalu:
- Bardzo chciałbym podziękować za wspaniałą opiekę w Waszym szpitalu – błyskawiczne decyzje diagnostyczne i dalsze prowadzenie mojego przypadku. Szczególne podziękowania dla Pani dr Anny Tomaszewskiej i całego zespołu KARDIO prowadzonego przez dr n. med. Marka Słomczyńskiego – za uśmiech i profesjonalizm. Do zobaczenia na badaniach profilaktycznych. Moc jest z nami! :) - dodał z uśmiechem Pan Krzysztof.
Życzymy dużo zdrowia Panu Krzysztofowi!